Oglądając telewizję natknąłem się na tego oto mnicha obiecującego mi kasę z mBanku :) Tym, którzy nie obejrzeli tej reklamy co ja powiem krótko, że chodzi o nową promocją mBanku, dzięki której za założenie konta można odebrać nawet 600zł w ciągu roku. Czy to naprawdę tak wygląda? Nie byłbym sobą gdybym nie sprawdził. Odbyło się to tak:
- Wizyta na stronie mBanku, promocja na stronie głównej – zrobione.
- Odnalezienie regulaminu promocji nie było trudne – przeczytane.
- Ponowne sprawdzenie pod kątem potencjalnych nieprawidłowości – brak.
- Wyszukanie w internecie opinii o promocji, może są jakieś negatywne albo pozytywne opinie – a cóż to ja tam widzę…?
Co takiego znalazłem?
Nie ma żadnych negatywnych wspomnień w związku z tą promocją a jednak ludzie narzekają…czemu? A bo warunki nie takie, a bo trzeba korzystać z banku, a bo premia rozłożona jest na rok czasu, a bo to, a bo tamto…ludzie! Bank to nie instytucja charytatywna, ani Wasze miejsce pracy!
Wasze korzyści
- Otwieracie bezpłatne konto (jeśli z niego korzystacie to nie ponosicie opłat za kartę więc jest całkowicie bezpłatne)
- Dostajecie na starcie 60zł.
- Otrzymujecie premie za płatności kartą, 2 zł za transakcję (na kwotę min.10zł), maksymalnie 30 zł w miesiącu, taki polski Cashback :)
- Otrzymujecie bonus za wydatek powyżej 250 zł – 15 zł miesięcznie.
Razem w ciągu 12 miesięcy możecie otrzymać 600zł.
Wasze straty
Brak, jeżeli posiadacie eKonto i płacicie kartą zgodnie z warunkami promocji nie płacicie nic.
Warunki otrzymania korzyści
Najwięcej kontrowersji jest wokół warunków jakie trzeba spełnić aby otrzymać te 600zł. A właściwie panuje oburzenie, że w ogóle są jakieś warunki…O co tyle szumu?
Czytamy regulamin, §4, rozdział II punkt 3:
Zwrot za dany miesiąc kalendarzowy następuje po spełnieniu łącznie następujących warunków:
- dokonanie transakcji, o których mowa w § 4. II ust. 2 w danym miesiącu – no fakt, trzeba zapłacić, żeby móc otrzymać zwrot…
- nieanulowanie transakcji, o których mowa w § 4.II ust. 2 do 15 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym transakcja została wykonana, rozumiane jako zwrot towaru - no tak, czyli nie można zapłacić w sklepie, odebrać 2 zł a potem zwrócić towar o odzyskać kasę…
- zapewnienia w danym miesiącu jednorazowego wpływu na rachunek eKONTO w kwocie nie niższej niż:
- 500 PLN, w przypadku Uczestników Promocji, którzy w dniu zawarcia Umowy mieli mniej niż 27 lat,
- 1000 PLN, w przypadku Uczestników Promocji, którzy w dniu zawarcia Umowy mieli 27 lat lub więcej, przy czym wpływ na rachunek powinien pochodzić z rachunku nienależącego do Uczestnika Promocji.
O ten ostatni punkt zdaje się być najwięcej szumu…bank wymaga, żebyśmy faktycznie z niego korzystali zanim zapłaci nam pieniądze.
Czy ja bym skorzystał z promocji mBanku?
Gdybym nie był klientem mBanku to pewnie, że tak! I bez jakiś wygórowanych oczekiwań, konta nie zakładam po to, żeby zarabiać tylko żeby gdzieś trzymać pieniądze :) Od zarabiania nie są konta bankowe ale lokaty, inwestycje itp więc jeśli można dodatkowo zarobić na samym korzystaniu z banku to ja się na to piszę!
Tych zainteresowanych czerwonymi linkami zapraszam do przeczytania „Dużo, więcej, mBank!”
Post Mnich z mBanku, czyli „poczuj jak dobro do Ciebie powraca” pojawił się poraz pierwszy w Chytra Sztuczka.